Chwalimy bo polskie, chwalimy bo dobre, chwalimy po innowacyjne. Polska firma, która zdobywa coraz to nowe przyczółki w naszej branży. Dostarcza to co jest potrzebne producentom, dostarcza wysoką jakość, wiarygodność, rozsądną cenę i jak mówi współwłaściciel i V-ce prezes firmy „z nami można się zawsze dogadać”. Firma rzeczowa, firma z klasą, firma rekomendowana. Poniżej zachęcamy do lektury wywiadu z panem Michałem Baranem współwłaścicielem i V-ce prezesem firmy PanelDoor.

Grzegorz Cendrowski. Firma PanelDoor odgrywa coraz ważniejszą rolę w branży stolarki, jak i kiedy to się wszystko zaczęło?

Michał Baran (na zdjęciu obok). Zaczęło się 3 lata po ślubie moich rodziców :) heheh! i tak 02.06.2016 powstała firma Paneldoor s.c. Wiesław Horodeński, Michał Baran, czyli niedługo będzie 4 lata. Oczywiście z rynkiem stolarki otworowej związani jesteśmy znacznie dłużej.

Czy odgrywamy coraz ważniejszą rolę? Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym. Każdego dnia ciężko pracujemy, aby nasi Klienci byli zadowoleni z produktów, które dostarczamy oraz z naszej obsługi.  Gdzieś nas widać, gdzieś o nas mówią, niektórzy o nas piszą, konkurencja nas zauważa – jest dobrze. 

G.C. Jak się firma pozycjonuje i czym konkuruje w stosunku do istniejącej polskiej i zagranicznej konkurencji?

M.B. Na ten moment gonimy największych producentów wypełnień drzwiowych. Tak jak wspomniałem, na rynku jesteśmy 4 lata, robimy swoje, zbytnio nie oglądamy się na konkurencję. Mamy wydeptane swoje ścieżki. Nie współpracujemy z przypadkowymi klientami. 80% naszych kontrahentów to nasi koledzy i koleżanki. Działamy przede wszystkim na zaufaniu do siebie, wyznajemy zasadę partnerstwa. Znają nas i nasz produkt, wiedzą, że z nami zawsze można się "dogadać". Jakość produktów jest dobra, obsługa chyba też, ceny nie są najniższe, ale też nie są wysokie. Dajemy radę!

G.C. Każdy dom zdobią okna, a szczególnie drzwi - państwa firma dostarcza znakomite wypełnienia do drzwi? Skąd czerpiecie inspiracje, czy pytacie potencjalnych klientów, współpracujecie z architektami, a może sami wymyślacie wzory?

M.B. Szczerze? Sami wymyślamy wzory, ale wiadomo, że każdy na każdym się wzoruje. Praktycznie u wszystkich producentów drzwi PVC i ALU wzory są podobne, nieznacznie się różnią. W Polsce są 2-3 firmy z branży wypełnień drzwiowych, które mają swoich projektantów/artystów, a my mamy jeszcze na to czas, żeby do tego dojrzeć. Może będzie to wcześniej niż później, czas pokaże.

G.C. Rejon Podlasia, którego stolicą jest Białystok, państwa siedziba, jest znana z wielu producentów okien i drzwi? Skąd ta koncentracja w tym miejscu?

M.B. Cała Polska oknami i drzwiami stoi ;). To prawda, że w okolicach Białegostoku jest wielu poważnych graczy na rynku krajowym, jak i zagranicznym (eksporterzy). Z jednej firmy czasami powstaje kilka - ludzie odchodzą, próbują własnych sił i zakładają własną działalność, tak to funkcjonuje. To napędza cały rynek, mając swoją firmę, nie idziemy na 8 godzin do pracy, tylko pracujemy po 16-18h.

Z racji tego, że mieszkam w Chociwlu, okolice Stargardu to jako PanelDoor działamy szczególnie w północno-zachodniej części Polski i oczywiście w woj. podlaskim, ale wiadomo, że mamy pojedynczych, poważnych klientów rozsianych po całej Polsce m.in. w Zduńskiej Woli, Warszawie, Koszalinie, Białymstoku, Czaplinku, etc.

G.C. Drzwi PVC, drzwi aluminiowe, drzwi stalowe są tak piękne, jak piękny jest ich design, wykończenie i funkcjonalność. Czy panele, czy wypełnienia drzwiowe odgrywają ważną rolę w tym gotowym produkcie i dlaczego?

M.B. Głównie wypełnienia drzwiowe odpowiadają za wygląd całych drzwi, to od wypełnienia zależy, czy drzwi są w stylu nowoczesnych, czy klasycznym/tradycyjnym. Klient końcowy decyduje jaki chce mieć wzór, jaką szybę w wypełnieniu. Jako elastyczny producent, mamy tą przewagę, że produkujemy indywidualne wzory. PanelDoor to taki Mikołaj, który spełnia najskrytsze marzenia związane z wyglądem wypełnień drzwiowych ;), dla producentów i konsumentów.

G.C. Mamy drugą połowę kwietnia, mamy spowolnienie, mamy trochę kłopotów czy państwa ten kryzys także dotknął, a może w ogóle nie?

M.B. Na szczęście mocno nie odczuwamy kryzysu, sądzę, że mniejsze firmy, takie jak nasza, mają łatwiej. Jesteśmy w stanie dostosować się do sytuacji panującej na rynku. Ten rok rozpoczął się znakomicie, mamy kilkudziesięcioprocentowy wzrost sprzedaży, nie przekłada się to na zyski w firmie, ale liczyliśmy się z tym. My zaczynaliśmy od 30 sztuk w miesiącu, po czterech latach robimy 160-200 szt., spokojnie poradzimy sobie nawet z 50% spadkiem, ale znając naszych Klientów to nam na to nie pozwolą obniżyć loty, będą zamawiać – to pewne!

G.C. PanelDoor to także ludzie, ile osób państwo zatrudniacie i jakie są plany na niedaleką przyszłość?

M.B. Nie także, a przede wszystkim!! Bez wysoko wykwalifikowanej kadry nie ma firmy. Kilku nas jest ;). Mamy zasadę nieplanowania przyszłości, dostosowujemy się do sytuacji jaka jest na rynku. Jedynym planem jest utrzymanie sprzedaży i wprowadzenie nowego katalogu pod koniec roku.

G.C. Trwałość, jakość wykończenia, design, kolorystyka, ale także marka, cena, warunki dostaw, w czym jesteście najlepsi?

M.B. Hmm.. ciężko powiedzieć, wrodzona skromność ;). Obsługa i jakość - sądząc po wzrostach chyba nie jest najgorzej, elastyczność - tak jak wspomniałem, praktycznie każdy projekt jest do wyprodukowania trwałość - czasami zdarzają się "wtopy", ale nie znam producenta, który żyłby bez reklamacji kolorystyka - staramy się mieć każdy proszek do aluminium i każdą okleinę do PVC, darmowe dostawy, marka - dużo inwestujemy w sport. Czy jesteśmy w czymś najlepsi - stosunek jakości do ceny!

Grzegorz Cendrowski. Jednym zdaniem firma PanelDoor to…

Michał Baran. OOOOOO! No to teraz, dla mnie kiedyś pierwsze, obecnie drugie dziecko ;) 

Więcej na temat firmy: http://www.paneldoor.pl/