Branżowy portal stolarki budowlanej
nowości – inspiracje - prawo - edukacja

Lider jest tylko jeden - wywiad

2019-05-20 | Autor: stolarkavip
Źródło: ELUMATEC

Rozmawiamy z Panem Waldemarem Lisem, Prezesem firmy, która wiedzie prym na polskim rynku i nie tylko, w branży maszyn i urządzeń do produkcji stolarki aluminiowej i PVC.


Grzegorz Cendrowski (Stolarka VIP): Elumatec to potęga, każdy z naszej branży to wie, ale dlaczego jesteście tak mocni, czym wyróżniacie się na tle konkurencji?
Waldemar Lis (Elumatec): Może zabrzmi sloganowo, to co powiem, ale firma to ludzie. A więc jesteśmy lepsi, dlatego, że mamy najlepszych ludzi. Od tego może zacznę, że produkujemy bardzo wysokiej jakości produkty i staramy się w bardzo profesjonalny sposób te produkty wdrożyć na rynek. Mam tutaj na myśli doradztwo przedsprzedażowe, samą sprzedaż, instalację, doradztwo posprzedażowe, serwis tych maszyn. To wszystko jest właśnie tym, co nas wyróżnia od konkurencji. Staramy się kompleksowo, od A do Z - od stworzenia projektu fabryki, co muszą zrobić też bardzo doświadczeni ludzie, do obsługi posprzedażowej i poserwisowej tych maszyn. Obsługujemy w Polsce klientów, którzy są z nami od 24 lat, czyli od początku, istnienia firmy Elumatec w Polsce. Co świadczy o tym, że również i oni potrzebują przez cały czas, tej naszej obsługi. Myślę, że postawienie na ludzi i na obsługę klienta, jest tym aspektem, który wyróżnia nas od konkurencji.
Grzegorz Cendrowski: Należycie do dużej grupy kapitałowej, w której jest kilka znaczących firm produkujących maszyny do produkcji okien PVC, aluminiowych. Jak to wygląda, jakie są to firmy?
Waldemar Lis: Jesteśmy częścią holdingu CIFIN, ale na dzień dzisiejszy nazywa się VOILAP Holding, który skupia pod sobą oprócz Elumatec’a, takie firmy jak „Emegy”, „Emegy Soft”, „Teraglas”, „Tekna”, także to są bardzo duże firmy.
Grzegorz Cendrowski: I jak duży jest ten holding? W skali europejskiej czy światowej?
Waldemar Lis: No myślę, że na chwilę obecną jest to największa tego typu firma-holding, skupiająca pod sobą kilka firm maszynowych. Także to plasuje holding absolutnie na pierwszym miejscu w Europie i na świecie.
Grzegorz Cendrowski: Polscy producenci i nie tylko producenci to także eksporterzy. Ich okna, drzwi, bramy czy rolety w dużej części produkowane są między innymi na waszych maszynach. Czy można mówić o ich przewadze konkurencyjnej związanej z wysoką jakością. Jeżeli tak to dlaczego?
Waldemar Lis: Tutaj chciałbym podkreślić przede wszystkim popyt całego rynku europejskiego na przeróżne produkty. Mimo tego, że często bagatelizujemy, że okno to tylko okno, to tak naprawdę mamy do czynienia w Europie z wieloma rodzajami tego samego produktu i to nie tylko optyki samego okna czy drzwi, ale również specyfiki technicznej, przekroju, systemów wielokomorowych, itd.. To, że Elumatec jest firmą, która reprezentowana jest w Europie i na świecie przez 37 przedstawicielstwicieli, daje nam możliwość zebrania cennego doświadczenia i informacji  od naszych kolegów, które później możemy wykorzystać w Polsce. Dlatego, że właśnie Polska oferuje na cały europejski i światowy rynek swoje okna. Często producenci pytają nas „...słuchaj a jak zrobić okno do Holandii, jak zrobić okno do Ameryki a jak wygląda okno w Australii, itd.”. My właśnie korzystamy z tego doświadczenia, dzielimy się chętnie, zatem producenci korzystają z naszych usług, kupują nasze maszyny. W ten sposób podnosimy jakość okien i drzwi dzięki naszym maszynom, ale też dzięki naszej wiedzy, dajemy możliwość tworzenia produktów, które pozwalają się sprzedawać na całym świecie.
Grzegorz Cendrowski: Czyli są dostosowane można powiedzieć do każdego z  rynków?
Waldemar Lis: Dokładnie.
Grzegorz Cendrowski: Elumatec, ma również konkurentów, którzy odnoszą mniejsze lub większe sukcesy, ale można powiedzieć, że Elumatec to taki Mercedes lub Porsche, tak jak kiedyś był określany. Czy jest to bardziej Mercedes czy Porsche, czy macie również w swoim asortymencie coś z Volkswagena?
Waldemar Lis: Myślę, że zarówno Mercedes jak i Porsche są po prostu sloganowym wyznacznikiem, pewnej dobrej, niemieckiej jakości, podkreślmy to jeszcze raz, pewnej niemieckiej jakości. A zatem niezależnie czy porównamy się do Mercedesa, do Porsche, do BMW czy też do Audi, to my również wyznaczamy pewną dobrą, niemiecką jakość, natomiast oczywiście w swoim portfolio mamy różne produkty używane do produkcji masowej czy też inne produkty sprzedawane dla naszych klientów. Czy je porównamy do Volkswagena, trudno tutaj 1:1 stosować porównania. Niezależnie od tego czy produkt jest prosty, wiele lat na rynku,  sprzedawany masowo, czy produkt jest dedykowany do konkretnego producenta, zawsze staramy się, aby wyznacznikiem była wysoka jakość tego produktu i komponentów zastosowanych w tymże produkcie.
Grzegorz Cendrowski: W ofercie Elumatec jest tyle różnych rozwiązań, że może od tego zakręcić się w głowie. Jakie są w tej chwili najpopularniejsze maszyny lub linie produkcyjne?
Waldemar Lis: Oferta Elumatec, to rzeczywiście 75 rozwiązań, na które składają sie zespoły maszyn, podzespoły i mniejsze urządzenia. W Polsce zauważa się dwa trendy. Pierwszy trend podnoszący jakość produkcji i drugi trend automatyzacja produkcji, usprawniający produkcję, a zatem łatwo się domyślić, że produkty, które znajdują duże zainteresowanie to są centra obróbcze. Są to np.  maszyny obróbcze do aluminium, centra obróbcze do drzwi, centra obróbcze do obróbki profili PVC, ale kolejny ten aspekt, o którym wspomniałem, właśnie automatyzacja powoduje, że coraz większe zainteresowanie znajdują systemy logistyczne, systemy sortowania produktów, przesuwania automatycznego, sortowania szkła. To jest to, o co dzisiaj mamy najwięcej zapytań.
Grzegorz Cendrowski: Czy to jest ten trend?
Waldemar Lis: Tak. Automatyzacja, jest absolutnym trendem, jaki w Polsce można zauważyć na chwilę obecną.
Grzegorz Cendrowski: Jesteście Laureatami wielu wyróżnień, wielu konkursów, mieliśmy przyjemność nagrodzić również Elumatec  w programie Innowacyjne Rozwiązania Branży Stolarki, za automat do szklenia. Na czym polega ta innowacja, i jaką ma szansę sprzedażową?
Waldemar Lis: Innowacja jest naprawdę duża, do tej pory jak wiemy szklenia wykonywane były przez pracowników, nazwijmy ich „szklarzami” na stanowiskach manualnych. Ta zmiana umaszynowienia tego stanowiska, podyktowana jest oczywiście zmianą technologii. Standardem dzisiaj stają się szyby dwukomorowe czyli pakiety trzyszybowe, które są dużo cięższe od dotychczasowego zespolenia. A to znowu wymusza na producentach stosowanie systemów podajników, ssawek, dźwigów. Jednym z takich rozwiązań jest w pełni zautomatyzowany robot, którego pokazaliśmy na targach, za którego otrzymaliśmy od Państwa tą prestiżową dla nas nagrodę. Ten robot to jest zautoamatyzowane stanowisko pracy, z którego robot pobiera ze stojaka szybę, nakładając je do okna. Cały proces jak widzimy jest w pełni zautomatyzowany, nie ma tam udziału człowieka. Pamiętać tylko musimy o tym, żeby ten robot dało się wdrożyć i żeby to stanowisko działało musimy zautomatyzować cały proces podawania, sortowania i montażu szyby.
Grzegorz Cendrowski (Stolarka VIP): Czyli dotyczy to zarówno okien PVC jak i okien aluminiowych rozumiem?
Waldemar Lis (Elumatec): Ten robot dedykowany jest do każdej producji stolarki otowrowej.
Grzegorz Cendrowski: Nasza branża ciągle rozwija się bardzo dynamicznie, ale czy dokonywane inwestycje, także w maszyny i urządzenia powodują, że dobrze na tym zarabia, czy optymalizuje produkcję. Jak wygląda obecnie konkurencja w Europie jeśli chodzi o stolarkę i na czym ona polega?
Waldemar Lis: Myślę, że cały rynek europejski rozwija się oczywiście, jeśli chodzi o stolarkę. Pamiętajmy o tym, że takie kraje jak Francja, Niemcy, Anglia to kraje, w których nadal rozwija się produkcja stolarki otworowej. Przede wszystkim rozwija się udział, ślusarki aluminiowej, a to znowu powoduje, że te procesy muszą być automatyzowane i muszą być ulepszane jeśli chodzi o maszyny.  Konkurencja broni się, każda firma broni się jak może -  i pod tym względem myślę, możemy wygrać jedynie jakością. A jakość to automatyzacja i precyzja. Oczywiście w pierwszej kolejności czerpiemy wzorce z krajów, gdzie ta automatyzacja została przeprowadzona. Niemcy są tu prekursorem oczywiście, ale także kraje skandynawskie są także wysoko zautomatyzowane, ze względu na to np., że siła robocza tam jest bardzo droga, a nade wszystko jej nie ma w nadmiarze, te procesy zostały tam dawno już zautomatyzowane. I stąd właśnie czerpiemy swoje wzorce mocno automatyzując procesy produkcyjne. U nas myślę, że ten proces mocno przyspieszy niebawem, w krótkim czasie będzie już na dość wysokim czy nawet bardzo wysokim poziomie, porównywalnym do europejskiego.
 

Grzegorz Cendrowski: Czy rewolucja przemysłowa 4.0 jto przyszłośc naszej branży? Prezesi, właściciele firm inwestują w automatykę, ale automatyka wymaga również nowych kwalifikacji pracowników; elektroników, automatyków, mechaników, mechatroników. Jak Wasza firma przygotuje się na rosnący trend zapotrzebowania na tych właśnie specjalistów od produkcji? Czy Elumatec także szkoli czy może ma zamiar szkolić pracowników  producentów?
Waldemar Lis: Ze względu na to, że nasze maszyny zawsze oferowały i były oferowane, w najwyższym stopniu zaawansowania jeśli chodzi o poziom elektroniki, zawsze więc szkoliliśmy odpowiednich ludzi i robimy to nadal. Szkolimy więc de facto pracowników klienta.  Zależy nam na tym, żeby kadra naszych klientów była dobrze przeszkolona. Nie ukrywam, że dla nas oznacza to nieco mnie pracy, ale też nie ukrywam, że to nie znaczy, że nasz serwis zostanie przez tych ludzi zamieniony. Nadal opieramy się o własną bardzo wykwalifikowaną, bardzo zaangażowaną i bardzo doświadczoną kadrę serwisową, ale właśnie pomocą dla tej kadry serwisowej, która obsługuje coraz to większą liczbę klientów jest wykwalifikowana kadra tzw. utrzymania ruchu po stronie klienta.
Grzegorz Cendrowski: Elumatec Polska, to integralna część w kontekście przewagi konkurencyjnej, można powiedzieć, że możecie mieć pewną przewagę konkurencyjną nad innymi firmami, które są w Polsce dystrybutorami?
Waldemar Lis: Absolutnie wykorzystujemy to nawet jako przewagę, dlatego, że jesteśmy jedną z nielicznych firm, które są bezpośrednim przedstawicielem producenta. Szczycimy się tym, ale nie tylko dlatego, że jesteśmy jednymi z bardzo nielicznych firm na rynku, ale przede wszystkim dlatego, że tego typu struktura firmy pozwala na zdobycie dużo większej wiedzy na temat maszyn. Żadna firma, szczególnie niemiecka, ale konkretnie firma od produkcji maszyn nie przekaże swojego know-how firmą zewnętrznym, dilerom, dystrybutorom. Tak się dzieje i to się robi tylko, i wyłącznie na użytek własnych pracowników, a właśnie my do nich należymy. My jesteśmy intergralną częścią holdingu i pracownikami firmy Elumatec, a zatem przepływ tej wiedzy jest tutaj w 100 % gwarantowany właśnie dla  nas.
Grzegorz Cendrowski: Kilka słów o relaksie, o odpoczynku, w końcu za dwa miesiące wakacje. Gdzie na urlop?
Waldemar Lis: Tak, odpoczynek to jest to na co można, na co należy sobie pozwolić, żeby tworzyć nowe pomysły. Na co dzień najlepszy odpoczynek jest w domu, w ogrodzie i w  pięknych okolicznościach przyrody.
Grzegorz Cendrowski: Szczególnie teraz, kiedy już popadało, ale jest też cieplej.
Waldemar Lis: Tak, szczególnie teraz kiedy popadało, wszytsko pieknie rozwija się, kwitnie. Natomiast jeżeli chodzi o wakacje to staram się odkrywać zawsze coraz to nowe miejsca, które wcześniej były nieznane. Łączyć doświadczenia, łączyć oczywiście zawsze to wszystko co personalne z możliwością pozyskania wiedzy na temat nowych rynków. W tym roku padło na Stany Zjednoczone, powiązane to jest z Tech Days’ami w naszym oddziale w Chicago, które odbędą się w pierwszy tydzień sierpnia i stąd też wyjazd taki lipcowo-sierpniowy w tamte strony. Innymi słowy zamierzam zwiedzić dużą część Ameryki przy okazji branżowych Tech Days tam organizowanych.
Grzegorz Cendrowski (Stolarka VIP): Czyli od Chicago się zacznie, a potem pewnie będzie Wschodnie i Zachodnie Wybrzeże?
Waldemar Lis (Elumatec): Tak, mam taki plan, jak tylko wystarczy czasu.
Grzegorz Cendrowski (Stolarka VIP): Południe również?
Waldemar Lis (Elumatec): Myślę, że na wszystko czasu nie wystarczy, natomiast chcę zacząć od Nowego Jorku, poprzez Chicago, a skończyć na Los Angeles.
Grzegorz Cendrowski: Trochę dywagacji i takiego może perspektywicznego myślenia. Indywidualizacja potrzeb konsumentów jest faktem, a jakie trendy można zaobserwować w technologii produktowej, w  systemach, w produkcie końcowym. Czy tylko estetyka, czy także szybkość produkcji, bezawaryjność i jeszcze inne rzeczy, jakie?
Waldemar Lis: Na pewno Industrie 4.0 powoduje powstawanie i wprowadzanie nowych produktów, stosowanych w tej branży, a myślimy tu w gruncie rzeczy o automatyzacji tego produktu jakim jest stolarka i PVC i ślusarka aluminiowa. Mam tu na myśli szeroko rozumiany inteligentny dom, szeroko rozumiane systemy zabezpieczeń antywłamaniowych, monitoring tego wszystkiego. To są rzeczy, które dzisiaj już stały się rzeczywistością. Zaczynamy montować to w oknach, drzwiach, roletach. Oczywiście pod to wszystko musi być przygotowany park maszynowy, który umożliwia stworzenie takich produktów. I tak np. wycinanie otworów, przygotowywanie otworów montażowych, aby te układy elektroniczne w oknach dały się łatwo montować. Wydaje mi się, że elektronika i monitorowanie stolarki czy ślusarki przez układy elektroniczne to właśnie ta przyszłość, która nas czeka. Otwieranie domów, drzwi, na siatkówkę oka, dotyk palca czy smartphon'em już jest bardzo popularne. Myślę, że to jest ten kierunek i polski rynek szybko przyspiesza.
Grzegorz Cendrowski: Czy będziemy kiedykolwiek drukować okna?
Waldemar Lis: Wiemy, że jest to możliwe. Jest już możliwe drukowanie układów przestrzennych. Natomiast wydaje mi się, że człowiek jest istotą, która lubi mieć kontrolę nad wszystkim. Przede wszystkim nad układami, które sam tworzy. Wydaje mi się, że nie posuniemy się tak daleko, żeby drukować i tworzyć sztuczne układy, które mogłyby nas wyprzedzać albo przynajmniej uciec nam spod kontroli. Wizję dalszej przyszłości jest trudno komukolwiek sobie wyobrazić, ale wizja bliższej przyszłości to dla mnie okres około 10 lat, 15 lat . Będziemy automatyzować, będziemy łączyć, będziemy oczywiście starać się scalać wszelkiego rodzaju całe układy od produkcyjnych, po maszynowe, a dalej patrząc na produkty okienne, drzwiowe, całego domu. Nie będziemy jednak wyprzedzać własnej inteligencji.
Grzegorz Cendrowski: Może jeszcze kilka słów o firmie Elumatec Polska. Jaka jest struktura, ilu jest serwisantów, ilu jest handlowców i ilu w ogóle pracowników zatrudnia firma Elumatec Polska?
Waldemar Lis: Przede wszystkim podkreśliłbym to, że firma Elumatec Polska istnieje od 1995 roku. W przyszłym roku obchodzimy jubileusz 25 lat bycia na rynku polskim. Jesteśmy firmą z wyjątkowo długim stażem na polskim rynku w porównaniu z całą naszą konkurencją. Nie to jest najważniejsze, że konkurencja choć z pewnymi wyjatkami działa nieco krócej, ale ważne jest to, że przez cały ten czas są z nami klienci, których nadal obsługujemy. Proszę mi wierzyć, że do dnia dzisiejszego obsługujemy klientów, którzy zakupili u nas maszyny w 1995 roku! Nadal te maszyny obsługujemy. Jeden przekonujący dowód niezawodności,  skuteczności i funkcjonalności tych urządzeń to fakt, że te maszyny działają i nadal Ci klienci z nich korzystają. Drugi dowód naszej obecności i wiarygodności na rynku to jak mocno pracujemy na świetne relacje z naszymi klientami. Kultura firmy Elumatec to oczywiście natruralny podział na część handlową i część serwisową czyli sprzedaż maszyn nowych i maszyn używanych, ale w gruncie rzeczy duży, bardzo duży nacisk kładziemy na obsługę, na serwis. Elumatec Polska zatrudnia aż piętnastu ludzi w dziale obsługi serwisowej, zarówno on-line/internetowej, jak i takiej bezpośredniego kontaktu z klientem, czyli mobilnej. Pracownicy jeżdżący po całej Polsce, spotykający się z klientami i pracujący z maszynami - to nasz dzień codzienny. Cała firma liczy 25 osób i myślę, że jest to struktura bardzo płaska. Przede wszystkim dająca nam bardzo dobry kontakt z klientem, bardzo dobrą mobilność, skuteczną komunikację między nami ale i łatwość czy szybkość podejmowania strategicznych decyzji. To wszystko przekłada się na to, że staramy się od wielu lat cały czas być na tym rynku na najwyższej pozycji, jeżeli chodzi o wolumen sprzedaży, ale przede wszystkim jeżeli chodzi o zadowolenie klienta z nas, z naszej firmy. Staramy się to cały czas utrzymywać na najwyższym poziomie.
Grzegorz Cendrowski: Jakie nisze, te najbardziej dochodowe, rekomendowałby Pan polskim producentom, jeżeli chodzi o Europę, świat?
Waldemar Lis: Na pewno, widoczne jest zapotrzebowanie na ślusarkę aluminiową, ale tutaj należy pamiętać, że nie mówimy o ślusarce okienno – drzwiowej, mówimy tutaj o konstrukcjach fasadowych, mówimy tu o aluminium strukturalnym, czyli budownictwie wielopoziomowym. Te produkty są jeszcze nam nie znane. My uczymy się dopiero tego, my musimy pamiętać o tym, że do wytworzenia tych produktów potrzebujemy bardzo zaawansowanego sprzętu technologicznego i wiedzy przede wszystkim też, dlatego ten proces trwa u nas bardzo wolno. Absolutnie jest to widoczne, że udział nasz w rynku europejskim, jeszcze jest na bardzo, bardzo, niskim poziomie. Górują absolutnie tutaj firmy zachodnie, ale myślę, że to jest nisza, w którą powinniśmy po malutku się wgryzać. Powinniśmy się w tym kierunku oglądać, pamiętając o tym, że tam są stawiane niezmiernie wysoko wymagania jakościowe, wymagania technologiczne, których niestety dla dobra ceny nie da się pominąć i których niestety cena nie jest substytutem, czyli nie da się zamienić tych rzeczy. Tej wysokiej jakości technologii po prostu lepszą ceną. To są produkty, które tę cenę utrzymują, są to bardzo drogie produkty na rynku zachodnim. Wejście w ten rynek jest możliwe tylko i wyłącznie dzięki jeszcze raz wiedzy, dobremu doradztwu i zaawansowaniu technologicznemu.

Grzegorz Cendrowski: I pewnie sporej kooperacji też. Często z architektami, być może z dilerami i deweloperami i z producentami, takimi jak Elumetac.
Waldemar Lis: Myślę, że tutaj ta kooperacja jest nawet dużo szersza niż Pan powiedział, ponieważ jest to kooperacja również i z systemodawcami, z producentami okuć, szyb, jako tymi, którzy wyznaczają też te trendy tego budownictwa wysokopoziomowego, strukturalnego. To wszystko powoduje, że ten kontakt naszego producenta z tym runkiem zachodnim musi jeszcze bardziej się pogłębić, żeby w ogóle doszło do możliwości tworzenia takich produktów w Polsce. Jest kilka firm w Polsce, które również oczywiście pracują na naszych maszynach, dzisiaj są przodownikami tego rynku zachodniego. Są to firmy niemieckie. Tutaj mają swoje siedzimy i absolutnie muszę przyznać, to są produkty, których w Polsce, w innych firmach się nie produkuje i można powiedzieć mało kto widział tak skomplikowane produkty jakie są tutaj produkowane, ale one już są robione w Polsce, także ta wiedza jest i te produkty też są robione.
Grzegorz Cendrowski: I już ostatnie pytanie. Wiadomo, że firma Elumatec potrzebuje klientów, ale dlaczego klienci potrzebują Elumatec?
Waldemar Lis: Myślę, że tutaj jest absolutnie synergia między tymi stronami. Każdy z nas potrzebuje wsparcia technologicznego czyli każdy, a myślę tu o producentach ślusarki i stolarki. Wsparcie technologiczne to przede wszystkim know-how jakie dajemy, to wiedza, o której wcześniej mówiłem, którą mamy, to jest to co my jesteśmy w stanie przekazać klientowi, ale za tym muszą iść rozwiązania, które pomogą jemu  na stworzenie tego produktu. Nikt nie stworzy produktu bez maszyn, które na to nie pozwalają. Oczywiście my, żeby sprzedać nasze maszyny do producenta, który chciałby ten produkt tworzyć, również musimy mu doradzić w jaki sposób ten produkt należy zbudować. I ta sama synergia trwa i myślę, że dzięki temu producenci przy zakupie maszyn lubią mieć dobre doradztwo, solidnego partnera - lubią mieć przekazywaną całą, rzetelną wiedzę na ten temat, czyli na jakich maszynach, w jaki sposób należy wykonać produkt i zrobić to optymalnie. Wiedza o rynkach zbytu też się liczy i my mamy wiele na ten temat także do powiedzenia.

Grzegorz Cendrowski: Dziękujemy za rozmowę, życzymy wielu nowych klientów, wielu nowych możliwości sprzedaży maszyn i jeszcze więcej innowacji, która będzie potrzebna polskim producentom.
Waldemar Lis Dziękuję za spotkanie. Jak zwykle dla mnie ogromna przyjemność spotkać się z Państwem i móc z Państwem porozmawiać.

Przeczytaj także

Fakro i regaty żeglarskie w Dalmacji 2019

  XII budowlane regaty branży budowlanej Uczestnicy XII MISTRZOSTW POLSKI BRANŻY BUDOWLANEJ W ŻEGLARSTWIE MORSKIM – Regatta Build Cup’2019 w ubiegły weekend dopłynęli do ostatniego portu na trasie, jaka wiodła przez malowniczo usytuowane akweny Północnej Dalmacji. W wydarzenie, organizowane przez firmę...

O kredyt dla firm będzie coraz trudniej – czym go zastąpić?

Firmy coraz rzadziej sięgają po zewnętrzne finansowanie, a zdobycie go będzie jeszcze trudniejsze. Zgodnie z danymi NBP, w tym kwartale można spodziewać się zaostrzania warunków udzielania kredytów dla sektora MŚP. W tej sytuacji firmy poszukujące finansowania muszą szukać alternatyw. W...

Nasi partnerzy